O mnie

Moje zdjęcie
Hey. Nazywam się Lenny Koalski. Jestem przyjaznym torbaczem,który uciekł z australijskiego ogrodu zoologicznego w poszukiwaniu nowych przygód. Blog opowiadać będzie przede wszystkim o radości podróżowania oraz odkrywania ciekawych miesc i ludzi. Moim celem jest odwiedzenie każdego kontynentu i w tym jak największej ilość krajów. Ideą tego projektu jest pomoc dla podopiecznych Przylądka Nadziei we Wrocławiu. Swoimi podróżami chciałbym wesprzeć fundację w każdy możliwy sposób jaki może wykonać koala :)

niedziela, 26 kwietnia 2015

TO NIE POLSKA ALE TEŻ JEST SUPER

Wieczorem statek dopłyną do portu Antwerpia. Wyciągnąłem mapę i po chwili zorientowałem się,że miejsce do którego przypłynąłem nie było krajem do którego zmierzałem. Zrezygnowany usiadłem na brzegu. Po dłuższej chwili miałem przyjemość poznać dwójke ludzi,którzy akurat spacerowali po porcie. Doris i Jarek to Polacy. Po dłuższej rozmowie bardzo przypadliśmy sobie do gustu po czym zaprosili mnie do siebie do domu na tak długo jak zechce. Właściwie jestem i tak bezdomy wiec perspektywa spędzenia czasu z tymi miłymi ludźmi była jak najbardziej pozytywna. W trakcie pysznej kolacji (zdecydowanie nie był to mój ulubiony eukaliptus) miałem przyjemność spróbować polskiego bigosu-brzuszek pełny, jest ok. Moi nowi ludzie też lubią podróżować więc postanowiłem pozwiedzać okolice a w lato mamy pojechać w wspólną podróż do Polski. Jestem najedzony,mam dach nad głową i super towarzyszów z którymi spędze najbliższe miesiące.

                           
                                                                   


selfie na statku

gdzie ja jestem? to chyba nie Polska...



WSTĘP

Hey,

Nazywam się Lenny i pochodzę z Australii. Jestem sympatycznym ''misiem'' koala,który ma niesamowicie wielką ochotę poznania świata. Moje życie było dotychczas nudne i monotonne,ale ostatnie wydarzenia spowodowały,że musiałem opuścić ogród szybciej niż planowałem. Wybuch pożaru był powodem mojej ucieczki i początkiem szalonych przygód w moim życiu. Droga,którą obrałem doprowadziła mnie do portu na którym to wskoczyłem na pierwszy lepszy wycieczkowy statek. W przypływie tych chaotycznych zdarzeń przypomiałem sobie,że mam tajemniczy plecak ,który pozostawiły polskie dziewczyny w trakcie ucieczki przed pożarem. Moja ciekawość doprowadziła mnie do postawienia sobie celu jakim było dopłynięcie do Polski.W plecaku znalazłem między innymi mapę Polski,więc miałem punkt zaczepienia.Nie mam pojęcia jak wygląda świat a po za tym najpiękniejsze dziewczyny na świecie to Polki więc pomyślałem,że jest to również dodatkowy powód by tam dotrzeć. 19:00 odpływam w nieznane.







bye bye Australia